Specyficzne położenie niektórych portów lotniczych sprawia, że aby móc na nich bezpiecznie wylądować, potrzebna jest niezwykła precyzja, a przy tym ogromna odwaga pilotów. Lotnisko kojarzy się jednak nie tylko z miejscem, z którego startują i na którym lądują samoloty. Porty lotnicze nierzadko stanowią też prawdziwą atrakcję turystyczną, która gromadzi turystów szukających niepowtarzalnych widoków i niezapomnianych emocji.

Najniebezpieczniejsze lotnisko na świecie

Lotnisko Juancho E. Yrausquin położone jest na wyspie Saba. Większość pilotów i specjalistów uznało je za najniebezpieczniejszy port na świecie. Dlaczego? Oprócz niezwykle krótkiego pasa (zawsze wyraźnie widać jego początek i koniec), dodatkowym niebezpieczeństwem są położone z jednej strony bardzo wysokie wzgórza, a z drugiej urwiska i klify. Warunki do lądowania są naprawdę ekstremalne, więc w tym przypadku dreszczyk emocji jest gwarantowany nie tylko pilotom, ale i pasażerom.

Lotnisko z pasem startowym na plaży

Port lotniczy Barra jest idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy podczas urlopu chcą wylądować prosto na plaży… Jedyną na świecie linią, która decyduje się na lądowanie na Barra jest British Airways. Lotnisko to jest każdego dnia “zabierane” przez przypływ. Przyjeżdżając tutaj późnym popołudniem, można zauważyć samochody z włączonymi światłami – w ten sposób dostarczają one pilotom dodatkowej widoczności.

Ekstremalne warunki do lądowania 

Międzynarodowy Port Lotniczy Juliana, znajdujący się na wyspie Saint Martin, słynie z bardzo krótkiego pasa startowego. Samoloty przygotowując się do lądowania, muszą lecieć zaledwie 10-20 metrów nad głowami plażowiczów. Moho Beach gromadzi z tego powodu turystów z całego świata, którzy szukają niepowtarzalnych wrażeń i prawdziwego dreszczyku emocji. Pomimo niezbyt bezpiecznych warunków, na lotnisku nigdy nie zanotowano żadnych poważnych wypadków. Ciekawe jest to, że zdjęcia lądujących w tym miejscu samolotów, uważane są często za fotomontaż.

Lotnisko przypominające symbol Chin – smoka

Międzynarodowe lotnisko w Pekinie nie dość, że posiada charakterystyczne „wejście smoka”, stanowi dodatkowo jedną z największych budowli na świecie. Przypominająca smocze ciało bryła utrzymana jest w tradycyjnych chińskich kolorach – czerwonym i złotym. Atrakcję stanowi tutaj również wnętrze – znajdujące się linearnie wzdłuż osi budynku okna na suficie, zmieniają co jakiś czas kolor z czerwonego aż do złotego.

Najlepsze lotnisko na drzemki

W tej kategorii zwycięzcą już od wielu lat jest port lotniczy Changi w Singapurze. Dlaczego wciąż utrzymuje pozycję lidera? Wszystko za sprawą specjalnych stref do spania, w których znajdują się między innymi wygodne krzesła-leżaki. Ale to dopiero początek… Na lotnisku Changi można korzystać z darmowego Internetu, oglądać filmy albo słuchać muzyki. Żeby atrakcji nie było za mało, port lotniczy oferuje również basen, masaż, Jacuzzi, salony SPA, kino, egzotyczny ogród, a nawet zorganizowane wycieczki po okolicy. Na nudę narzekać tu nie można.

Lotnisko przypominające kadłub samolotu

Lotnisko Kansai w Japonii uznawane jest za najdroższy port lotniczy na świecie. Wszystko dlatego, iż stanowi jedno z najwspanialszych zastosowań sztuki inżynierskiej. Zbudowane na sztucznej wyspie lotnisko, tworzy prawie dwa kilometry pojedynczej, wypełnionej słońcem tuby, przypominającej raczej kadłub ogromnego samolotu. Ale nie to sprawia, że jest tak drogie. Powodem tego jest fakt, iż aby usypać wyspę, na której znajduje się obecnie port lotniczy Kansai, trzeba była wsypać do morza trzy góry (w dosłownym tego słowa znaczeniu) o objętości 21 mln metrów sześciennych. Praca przy samej wyspie zajęła około 10 mln godzin roboczych i zaangażowała 10 tysięcy robotników. O kosztach budowy tego portu zadecydowała również jego niezwykle mocna konstrukcja, która przetrwała szczęśliwie dwa trzęsienia ziemi.

Lotnisko w centrum miasta

Lotnisko na Gibraltarze, bo o nim tutaj mowa, położone jest około 0,5 km od centrum Gibraltaru. W poprzek pasa startowego przebiega ulica, która jest zamykana specjalnymi barierami na około 10 minut podczas każdego startu i lądowania samolotu. W pewien sposób przypomina to zamykanie rogatek na przejeździe kolejowym. Obserwowanie unoszącego się w powietrzu samolotu, może znacznie umilić czas stojącym w korku kierowcom.

Najchętniej fotografowane miejsce na świecie

Lotnisko Suvarnabhumi w Bangkoku okazało się najczęściej wybieranym miejscem, skąd użytkownicy iPhona wysyłali zrobione przez siebie zdjęcia. W 2012 roku właściciele smartfonów podzielili się aż 100 tysiącami fotografii zrobionych w porcie lotniczym w stolicy Tajlandii. Jak tak dalej pójdzie, to zamiast ciekawych miejsc czy zabytków, na widokówkach zaczną pojawiać się zdjęcia lotnisk…

Lotnisko z najpiękniejszymi widokami

Port lotniczy Lukla w Nepalu położony jest na wysokości 2860 m n.p.m. Lotnisko to jest dość popularnym celem podróży dla turystów, którzy chcą wspiąć się na Mount Everest. Właśnie stąd większość ludzi rozpoczyna swoją wspinaczkę na najwyższy szczyt świata. W 2008 roku zmieniono nazwę lotniska, by oddać cześć i honor Sir Edmundowi Hillaremu – słynnemu himalaiście, który jako pierwszy zdobył szczyt Mount Everest. Lotnisko Lukla należy do najniebezpieczniejszych lotnisk świata – krótki pas startowy położony wśród gór, to prawdziwe wyzwanie dla pilotów. Najgorsze, a zarazem najbardziej ekstremalne jest to, że nie ma tutaj drugiej próby lądowania – wszystko ze względu na kolejną górę wyłaniającą się na końcu pasa startowego.

Port lotniczy na wyspie St. Barthélemy

Uczucie niepokoju towarzyszy w sposób szczególny osobom lądującym na karaibskiej wyspie St. Barthélemy. Lotnisko położone jest pomiędzy morzem i stromymi wzgórzami. Port lotniczy może obsłużyć tylko niewielki handlowy samolot. Jeśli są to rejsy pasażerskie, nie przewozi się więcej niż dwadzieścia osób. Położenie i długość pasa startowego (zaledwie 650m) powodują, że pilot, podchodząc do lądowania, najpierw musi podnieść samolot, aby pokonać górski masyw, a następnie gwałtownie zejść do lądowania i zmieścić się na krótkim pasie lotniska kończącym się miejską plażą.