Kiedy myślimy o Szwajcarii, najczęściej przychodzą nam na myśl… zegarki. Nie ma w tym nic dziwnego, biorąc pod uwagę fakt, że państwo to już od najdawniejszych lat słynie z tradycji zegarmistrzowskich. Szwajcaria kojarzy się również z ponadprzeciętnie wysokimi cenami i oczywiście doskonałą jakością produktów. Tutaj wszystko jest po prostu „jak w szwajcarskim zegarku”. Pytanie tylko: skąd wzięły się tutaj zegary?

Początki historii zegarów sięgają jeszcze osiemnastego wieku, kiedy nie istniały żadne konkretne firmy zajmujące się ich produkcją. W owych czasach wytwarzanie zegarków było zajęciem pojedynczych osób, które określano mistrzami. Nie oznacza to jednak, że nie istniała wówczas  konkurencja i rywalizacja. Wręcz przeciwnie – każde duże miasto, aby pokazać swoją wyższość, musiało posiadać doskonałej jakości zegary. Tak było w przypadku miast angielskich, niemieckich, a nawet polskich. Obecnie nic nie dorównuje jednak zegarkom szwajcarskim. Co wpłynęło na ich jakość i precyzyjne wykonanie? Jak się okazuje (co może nieco dziwić), duży wpływ miała pogoda… Za każdym razem, gdy nadchodził okres zimowy i spadało dużo śniegu, mieszkańcy wiosek, szczególnie tych znajdujących się w dolinach, pozostawali prawie całkowicie odcięci od świata. Mając dużo wolnego czasu, skupiali się na wielu innych zajęciach, po to, by nieco zarobić. Jedną z najczęściej wykonywanych chałupniczo prac, było wytwarzanie elementów, z których później tworzono słynne szwajcarskie zegarki.

Do rozwoju ich produkcji przyczyniły się również wojny i różnego rodzaju prześladowania w Europie, w wyniku których do Szwajcarii trafiła duża liczba osób, które zajmowały się wcześniej wytwarzaniem zegarków lub czynnościami z tym związanymi. Nawet Polska ma w tym swój udział. Jeden z emigrantów powstania listopadowego – Antonii Patek – skupił w jednym miejscu grupę Polaków zajmujących się zegarmistrzostwem. W ten sposób powstała jedna z czołowych marek wytwarzających zegarki szwajcarskie – firma Patek Philippe.

Obecnie Szwajcaria to jeden z największych na całym świecie producentów zegarków. Ich udział w światowej produkcji przekracza nawet 50 %. W ubiegłym roku przeciętna cena uzyskana za eksport  zegarków ze Szwajcarii wyniosła 367 franków za 1 egzemplarz. Cena ta jest 6-krotnie wyższa od ceny zegarków produkowanych przez inne kraje.

Zastanawiąjące jest jednak, dlaczego markowe zegarki szwajcarskie są rzeczą tak drogą, na której zakup nie wszyscy mogą sobie pozwolić? Odpowiedź jest  dość prosta. Jeden markowy zegarek składa się z około 300 części. Ale koszty za materiały to tylko drobna część wartości gotowego zegarka. Istotne jest to, że jego produkcja wymaga ogromnej ilości czasu. Jego wykonanie, poskładanie, dopasowanie wszystkich właściwych elementów wymaga około 150 godzin pracy. Najbardziej popularne zegarki produkowane w liczbach jednostkowych wymagają nawet do 2000godzin ręcznej mistrzowskiej pracy. Chodzi przecież o elementy wielkości zaledwie setnej części milimetra! Jest to więc zajęcie zdecydowanie czasochłonne, stąd też wynika wysoka cena oryginalnych szwajcarskich zegarków. Dokładność i perfekcjonizm, widoczny chociażby przy produkowaniu zegarków, to cechy charakteryzujące Szwajcarów. Nikogo nie powinno więc dziwić stwierdzenie: „szwajcarska precyzja”.

Szwajcaria to nie tylko dokładność, ale też doskonała jakość wykończenia i wysokie ceny, nawet ponadprzeciętnie wysokie.  Na jednej z aukcji w Genewie sprzedano zegarek firmy Patek-Philippe za cenę 1 miliona 900 tysięcy franków. Nie był to tani zakup, ale za dobrą firmę, po prostu trzeba dobrze zapłacić.